Śledź musi pływać. Jak nie w morzu, to w zalewie. Koniecznie z odpowiednimi dodatkami i przyprawami. Zobaczcie, co robi Adriana, żeby klasycznego polskiego śledzia zmienić w pyszny włoski przysmak.
Składniki:
- 4 filety śledziowe
- 80 g kopru włoskiego
- 6-8 ziarenek ziela angielskiego
- 6-8 ziarenek zielonego pieprzu
- 4-5 listków laurowych
- 3-4 suszone pomidory
- 6-8 małych kaparów
- 2-3 duże kapary
- oliwa z oliwek
- olej rzepakowy
Oliwę warto wymieszać z olejem np. rzepakowym, aby nieco złagodzić jej smak. fot. Jowita Romaniuk
Wykonanie:
Filety śledziowe namocz w wodzie (lub mleku). Powinny w niej spędzić 1,5 godziny, ale w tym czasie kilka razy ją zmieniaj. Sparz litrowy słoik (lub 2 mniejsze). Każdy z filetów przekrój na 3-4 kawałki. Koper włoski pokrój w piórka. Na dnie słoika ułóż warstwę śledzi, na nich warstwę kopru i część przypraw. Układaj tak rybę i koper warstwami, aż wykorzystasz wszystkie składniki. W międzyczasie dodaj suszone pomidory i kapary (te duże przekrój). Tak przygotowanego śledzia zalej oliwą i olejem. Zakręć słoik i wstaw do lodówki. Po kilku godzinach, śledź przejdzie aromatem i smakiem przypraw i będzie już gotowy do zjedzenia. Możesz go trzymać w lodówce przez kilka dni.
Takie śledzie po włosku, zapakowane w efektowny słoik, mogą być świetnym prezentem dla bliskich. fot. Jowita Romaniuk
***
Adriana Marczewska - szefowa kuchni w warszawskiej restauracji WuWu BAR, uczestniczka 4 edycji Top Chef Polska. Pracowała jako szefowa kuchni m.in. w restauracjach "Instalacje Art Bistro" oraz "U Artystów" w Warszawie. Uwielbia dzielić się swoją wiedzą jako prowadząca programy kulinarne i warsztaty.